Ocena : 8/10
„W pobliżu skalistej wyspy Skye tonie jacht niemieckiego
małżeństwa, Livii i Nathana Moore. Rozbitkowie uchodzą z życiem, ale tracą cały
dobytek. Ocalałym z katastrofy oferują gościnę angielski bankier Frederic
Quentin i jego żona Virginia, zabierając gości do małego miasteczka w Norfolk,
na skraju którego mają posiadłość. Wraz z pojawieniem się tajemniczej pary
cudzoziemców z miasteczka zaczynają nagle znikać małe dziewczynki, które
policja odnajduje po czasie martwe i zgwałcone. Na mieszkańców pada strach. Ale
do Virginii, matki kilkuletniej dziewczynki, wydaje się nie docierać groza
sytuacji i niebezpieczeństwo czyhające na jej córeczkę. Całą jej uwagę
pochłania Nathan, którym jest coraz to bardziej zafascynowana...”
W książkach Charlotte Link nie ma prostych i oczywistych
rozwiązań. Akcja przez cały czas prowadzi czytelnika w złym kierunku w celu zmylenia i
naprowadzenia na zły trop, mimo, że odpowiedź na to : „ Kto jest winnym?” jest na
wyciągnięcie ręki. Co najważniejsze autorka nie podpowiada i trzyma w napięciu do samego
końca...
Dla mnie jest to bardzo dodaną wartością, ponieważ nie lubię oczywistych
i przewidywalnych akcji, książka musi mnie zaskoczyć i niecierpliwić , aż do
samego końca. Po przeczytaniu dobrej książki, muszę żałować , że właśnie ją skończyłam i tak właśnie było w tym przypadku J
Serdecznie polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz